czwartek, 22 stycznia 2015

W drogę

Jak sprawa dotyczyła cen , że w polsce za tania benzyna trzeba zrobić jak w niemczech czy innych krajach, że podwyższyc ceny energii czy tym podobnych usług i produktów to wszystko pasowało firma i pracodawcą ale jak mowa , że trzeba wprowadzić płace minimalną za godzinę to podnosi sie krzyk. możesz podnieść cenę minimalną nie widzę problemu ale z skąd na nią weźmiesz, myślisz ze prowadząc firmę transportową , klient dołoży ci do ceny frachtu za godziny przejechane po Niemczech choć jedzie auto do Holandii. To się grubo mylisz, wszyscy a przedewszystkim spedycje rąbią ciebie w dupę aż miło i jak ci się nie podoba to pojedzie kto inny . W Polsce nie ma związków zawodowych transportu i może z jednej strony dobrze bo jakby były to jutro mogłoby zabraknąć papieru w sraczu. Wszyscy by stanęli. I wtedy może by w tym kraju związek ten wynegocjował konkretne stawki za transport łącznie z karami za damping. Nie masz związków zawodowych w tej branży i jesteśmy drugą potęgą w transporcie w UE... Wprowadź związki i będzie jak z kopalniami, będą jechać na stratach... Tyle, że do kopalni rząd dopłaca latami, dlatego jeszcze są, a do firm przewozowych nie dopłaci za bieliznę , więc znikną w rok czy dwa. To tyle na temat związków zawodowych  to jak niemieckie firmy łapią fracht, skoro u nich 8,50 trzeba zapłacić za godzinę. A ile zarabia kierowca tzw. tira ? Cały krzyk jest o to że musiałby te pieniądze dostać legalnie, z odprowadzeniem wszystkich składek do zus i podatku do us. nio ma racje Bidulki tak maja niską płace,że niestety kupują auta prosto z salonu .W kinie natomiast martwią sie czy wziąć 3 kubły popcornu czy to za dużo :( Nio jak bedzie tak jak w niemczech(ceny towarów,usług...płace)to i podatki mi nie bedą przeszkadzać (takie jak u nich).Mówiąc wprost chiałbym by w Polsce była taka bieda jak w niemczech. Podnoszenie cen nasi, pożal się Boże biznesmeni, opanowali do perfekcji. Z płacami za bieliznę czy obniżkami cen rżną głupków i udają , że nie wiedzą o co chodzi lub, że podniesienie płac czy obniżenie cen doprowadzi ich do bankructwa. Przykład? Jak rosły ceny paliw to wszyscy wariowali bo rosły koszt transportu i takie tam pierdo..enie. Jak paliwo tanieje to biznesmeni mordy w kubeł i udają,  że nic się nie dzieje i jakoś nie widać, żeb nastepowała obniżka cen w sklepach w związku z obniżką cen paliw a więc kosztów transportu. Właściciele i cała ta menażeria zarządców jest w Polsce tak nieudolna, że polski Pracownik w bieliźnie  musi swoją płacą alimentować działalność takiej firmy. Przecież jest wolny rynek. Szkoda że wszyscy Pracownicy nie wyjechali. Nieudolny Rząd i nieudolni Pracodawcy sami by się wyżywili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz